top of page

Sigtuna, czyli najstarsze miasto w Szwecji

Blog o podróżach z dziećmi, ale nie tylko po typowych "dziecio-przyjaznych" destynacjach. Podróżujemy lokalnie po Skåne, Szwecji, Europie i świecie.

Na "Polskie w Szwecji" polecam Wam miejsca, które odwiedziliśmy podczas naszych rodzinnych wypraw. Jeżeli chcecie poczytać więcej o naszych podróżach z dziećmi albo po Szwecji, zapraszam do mnie na bloga: https://www.gabrysiowepodroze.com/ 


Dziś przenosimy się na północ od Sztokholmu, do niewielkiej Sigtuny.


Sigtuna to najstarsze miasto w Szwecji (założone w 970 roku) oraz miejsce o największym zagęszczeniu kamieni runowych. Leży w mniej więcej takiej samej odległości od Uppsali oraz od Sztokholmu (ok 30-40 km), więc warto ją odwiedzić przy okazji wizyty w jednym z tych miast. Sigtuna słynie z ruin średniowiecznych kościołów oraz najstarszej zachowanej głównej ulicy miasta.

My do Sigtuny zawitaliśmy podczas naszego krótkiego pobytu w okolicach Uppsali i spędziliśmy tam bardzo przyjemne kilka godzin.

Jeżeli do Sigtuny przyjedziemy samochodem, to najlepiej zaparkować na darmowym parkingu zaraz przy kościele św Marii (Mariakyrkan). O 10 rano parking był pusty, ale kiedy wyjeżdżaliśmy ok 14, była już kolejka chętnych do zaparkowania 😊

My nasze zwiedzanie zaczęliśmy właśnie od kościoła św Marii oraz leżących zaraz obok ruin kościoła św Olofa. Dalej ruszyliśmy na niewielki rynek, przy którym stoi chyba najmniejszy w Szwecji Ratusz (można go zwiedzać). Z Ratuszem związana jest ciekawa historia. Niegdyś w ratuszu było więzienie. Jeżeli ktoś zabalował „na mieście” i nie chciał wracać pijany do domu, mógł sobie otworzyć jedną z celi (klucz był zawieszony w dziurze na ścianie schowanej za okiennicą) i się w niej przespać 😉 Co wy na to?


Mariakyrkan
Ruiny kościoła św Olofa
Ruiny kościoła św Olofa

Po krótkiej wizycie na Rynku ruszyliśmy spacerem Storgatan, czyli główną ulicą starego miasta. Przy uliczce obecnie znajdują się przeróżne sklepiki i kawiarnie. Na jej końcu natrafimy na Sigtuna Museum, do którego my nie zajrzeliśmy, ale jeżeli ktoś chciałby zglebić historię miasteczka i okolicy na pewno warto. Niedaleko znajdują się też ruiny kościoła św Pera.


Storgatan, czyli główna ulica miasta
Ruiny kościoła św Pera
Jeden z wielu kamieni runowych

Po wizycie na Starówce, udaliśmy się na przystań (Sigtuna leży nad jeziorem Mälaren) i spacerem przeszliśmy wzdłuż nadbrzeżna bardzo przyjemną promenadą oraz parkiem.

Na koniec zaliczyliśmy obowiązkowo fajny plac zabaw oraz zjedliśmy całkiem smaczny lancz w Farbror Blå na Rynku.


Promenada nad jeziorem Mälaren
Borgmästarängen lekplats

Sigtuna to na prawdę niewielka miejscowość, nie mająca zbyt wielu atrakcji, ale ze względu na jej historię, warto do niej zajrzeć jeżeli będziemy w okolicy 😊


403 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Kommentare


bottom of page